Okiem Żywiciela: Co warty jest uśmiech?
Jak się okazało po poprzednim tekście papierów rozwodowych nie dostałem, przynajmniej jeszcze nie. Całe szczęście MŻ ma poczucie humoru.
![]() |
archiwum prywatne |
Ostatnio Marta jest chora, niemiłosiernie dokuczają jej zatoki i dopiero w piątek skapitulowała i poszła do lekarza ,bo moja żona jak każda Matka (stereotypowa) woli cierpieć za miliony. Cały tydzień chodziła obolała i cierpiąca łudząc się, że samo przyszło samo pójdzie, zresztą nie mogę tak do końca jej potępiać, bo ja często robię podobnie.
W tym trudnym czasie rozumiem, ile dla mnie znaczy jej dobry humor. O ile wszystko jest łatwiejsze jak się uśmiecha i większym optymizmem patrzy w przyszłość. Mam wrażenie, że czasem nie zdaję sobie sprawy z tego, jak ważny jest dla mnie jej uśmiech. W sumie to najlepiej jest, jak wszyscy się uśmiechamy.
Nastrój kogoś w domu wpływa na nastrój wszystkich, dlatego czasem warto zrobić komuś drobny upominek nawet, jeśli w portfelu jest pusto albo zamiast myśleć "przejdzie mi" i męczyć się 10 dni z chorobą, iść do lekarza i poczuć się dobrze już po czterech czy pięciu.
Podobno skwaszona mina to nasza cecha narodowa, tak jak mówił Linda w Szczęśliwego Nowego Jorku mamy mordy nienawykłe do uśmiechu, więc może dziś na przekór sobie uśmiechnijmy się. Co za różnica, kto jutro okaże się zwycięzcą i co się stanie dalej. Uśmiech Ci w twarz kartoflu jeden, może uda się zakląć tą rzeczywistość i będzie dobrze. Czego sobie i Wam życzę.
oj to prawda, wystarczy, ze w domu jedna osoba będzie miała zły humor i momentalnie to się udziela wszystkim innym
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Co nam zostało jeśli nie uśmiech :)
OdpowiedzUsuńUśmiech jest bardzo uniwersalny. ;) Na zajęciach z komunikacji interpersonalnej bardzo ciekawie o tym opowiadał wykładowca.
OdpowiedzUsuńTrochę radości i od razu wszystkim lepiej.
OdpowiedzUsuńPo ogłoszeniu wyników - jest uśmiech, ale przez łzy. Taki ironiczny, z politowaniem i refleksją, że chyba trzeba pakować walizy.
OdpowiedzUsuńkradne ten wpis - Podobno skwaszona mina to nasza cecha narodowa, tak jak mówił Linda w Szczęśliwego Nowego Jorku mamy mordy nienawykłe do uśmiechu, więc może dziś na przekór sobie uśmiechnijmy się.
OdpowiedzUsuń