Drugim Okiem - Nikt Nam nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne!

Czerwiec na tle pierwszych miesięcy tego roku wydawał się z początku jakiś taki spokojny, wręcz leniwy bym powiedział ale nie, niestety nie. Więc lećmy przez ten równie dziwny jak 2020 do tej pory miesiąc:


fot. pixabay

Film vs. film


Zaczęło się jak na poprzednie miesiące patrząc delikatnie bo stłuczką kinematograficzną w Polsce, bracia Sekielscy pokazali ważny i trudny film o pedofilii w kościele,a Sylwester Latkowski tak jakby chcąc odbić piłeczkę wypuścił (bo mam wrażenie, że trzymał go w oczekiwaniu) film o celebrytach bywających w Zatoce Sztuki i przestępstwach jakie tam popełniano. Różnica jest taka, że u Sekielskich są fakty, a u Latkowskiego domysły i tak naprawdę więcej powiedział podczas debaty, którą zorganizowało TVP po filmie niż w samym filmie, a to już chyba wyjaśnia wszystko.


Miliony, których nie było 


Kylie Jenner nie jest miliarderką!!! Ta Pani to celebryta totalny z rodziny, która blichtr i brokat mają we krwi i jak nikt na świecie potrafią zarabiać na własnej popularności, która bierze się z blichtru i brokatu, który ich otacza. Ale gdzie news? Otóż Kylie Jenner w wieku 21 lat została ogłoszona przez Forbes'a najmłodszą miliarderką świata, która wszystko zawdzięcza sobie. No cóż okazało się, że nie. Dalej jest obrzydliwie bogata ale według Forbes'a tak Forbes przyznał, że dał się zrobić w konia świadomie manipulowała wartością swojej marki. Piszę to bo szkoda mi tych wszystkich milionów (miliardów?) jej fanów, którzy widzą fasadę,a nie widzą zaplecza.

Ale kosmos


Z fajniejszych rzeczy: Elon Musk wysłał prywatnie (pierwszy raz w historii) astronautów na stację kosmiczną ISS.  Przy okazji zrobił to jako pierwszy od 10 lat z terenu USA i dlatego piszemy astronautów, a nie kosmonautów jak to ma miejsce gdy startujemy z Rosji. Zimna wojna zostawia głębokie blizny.

Śliska sprawa


Czerwiec stanął też na wysokości zadania, jeśli chodzi o bycie miesiącem grozy, byliśmy świadkami największej katastrofy ekologicznej na Syberii. 21 tysięcy ton oleju napędowego wylało się ze zbiorników elektrociepłowni w Norylsku. Norylsk to takie miłe miejsce do życia za kręgiem polarnym. Według Rosjan do katastrofy doszło przez globalne ocieplenie, które powoduje osiadanie fundamentów budynków postawionych na wiecznej zmarzlinie. Nie ma to jak 2020 - rok zagłady.

Royal baby


Małgosia Rozenek urodziła, było medialnie, godnie i odważnie. Gratuluje

Dokąd to zmierza


Drugie mega wydarzenie czerwca, amerykański policjant i jego koledzy spaprali interwencję w wyniku czego zginął człowiek. To tragiczne wydarzenie spowodowało wyładowanie całej masy ludzkich frustracji w wyniku czego w zamieszkach w większości krajów na świecie wielu ludzi traciło majątki, zdrowie ,a czasem życie. Część amerykańskich policjantów zaczęła przepraszać za to ludzi i klękać przed nimi, co z kolei spowodowało odejście z pracy wielu policjantów, którzy się na to nie godzili. A na koniec cywile z bronią zaczęli bronić sami swoich majątków i pomników, na których im zależy. Doszło do takich paradoksów, że za burdę po hasłem "czarne życia mają znaczenie" policja przeprasza, a za hasło "białe życia mają znaczenie" wylatuje się z roboty. Masakra

Mokro


27 czerwca w województwie Podkarpackim powódź błyskawiczna, czyli pędzące dwa metry wody porwały wóz strażacki z ewakuowaną rodziną w środku. Było to zwieńczenie wielu podtopień jakie były skutkiem ulewnych deszczy i podobno złego przygotowania kraju do nich. Ciekawe czy program Oczko wodne+ coś pomoże czy to tylko pudrowanie trupa.

Trudne sprawy


Jak śpiewał filozof Jagger znajdujemy się między skałą, a czymś twardym pewnie jakby znał polski to powiedziałby, że między młotem i kowadłem. Na koniec czerwca mieliśmy pierwszą turę wyborów w Polsce, wydarzenie bardzo ważne, a jednak oglądając to co się dzieje w mediach i co pada z ust polityków mam wrażenie, że oglądam ponurą wersję Monty Python'a i mam wrażenie, że nikomu z tych ludzi nie zależy na społeczeństwie i kraju, a tylko na pokonaniu przeciwników. Po wynikach pierwszej tury z ubolewaniem stwierdzam, że dalej trwamy w kleszczach PO i PiS i nic się w tym względzie nie zmieniło. Może za następne 20 lat?

Najlepszą wiadomością czerwca jest to, że z jego końcem udało Nam się dobrnąć do połowy 2020. I śmieszno i straszno. Bywajcie!

3 komentarze:

  1. Świetne podsumowanie czerwca :) Masz rację czerwiec był jakiś taki leniwy, ale z okresami bardzo burzliwymi. A to co działo się w Stanach w ostatnim czasie... cóż zastanawia mnie to w jaką stronę zmierza ten świat...

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo oryginalne podsumowanie. Ja oryginalna nie będę. Znowu nie wiem, kiedy ten miesiąc minął.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wstyd przyznać, ale o połowie z tych wydarzeń nie miałam pojęcia. Może dlatego, że nie oglądam zbyt często telewizji. O powiedzi dowiedziałam się od znajomych. A mocny film Sekielskiego oglądałam, tak, jak poprzedni.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Matka Żywicielka , Blogger