Jakie książki warto kupić pod choinkę dzieciom w różnym wieku

Przyznaję się. Cały zeszły tydzień prawie nie włączałam komputera, potrzebowałam czasu na inne aktywności i wzięłam sobie trochę niezapowiedzianego urlopu. Ale już wracam. Z racji na tę dłuższą nieobecność zwolniłam dziś Michała z obowiązku pisania. Postanowiłam wrócić własnym tekstem. 




Jeśli znacie jakiegoś dziewięciolatka, wiecie, jak specyficzne poczucie humoru ma człowiek w tym wieku. Kiedy zobaczyłam książkę "Dziennik Rowleya. Zapiski chłopca o złotym sercu" wiedziałam, że Zetowi się spodoba.

Chłopak taki jak Ty


Rowley nie miał bardzo oryginalnego pomysłu, prowadzenie dziennika zgapił od swojego kolegi - Grega, którego dzienniki zyskały już niemałą sławę. Ale Rowley gorszy nie jest, też napisze swój dziennik i to całkiem sam, zresztą nawet ilustracje zrobił sam. Nie jest to najbardziej poważny chłopak na świecie. Ma mnóstwo szalonych pomysłów, czasem kłóci się z Gregiem, ale i tak, wie, że ten jest jego najlepszym przyjacielem. Razem mają najlepsze pomysły i najlepiej się bawią. Choć wcale nie przeszkadza im to dokuczać sobie nawzajem. Ot, normalne chłopaki.

Śmiech, jak z tuby


To mniej więcej dobiegało nas z pokoju Zeta, kiedy czytał tę książkę. "Totysie" i "rany Julki" weszły na stałe do jego słownika. Książka ma przyjemną formę tekstu dość gęsto przeplatanego zabawnymi i prostymi obrazkami, które faktycznie mógł narysować chłopiec w wieku mojego syna. Z wielką przyjemnością patrzyłam, jak Zet po skończonych lekcjach brał "Dziennik..." do ręki i znikał w swoim pokoju. Jeśli szukacie przyjemnej lektury dla 8-12 letniego chłopca, możecie być pewni, że ta książka będzie strzałem w dziesiątkę.







Święta blisko


"Wieczór gwiazdkowy na placu budowy" musiał się spodobać Kazikowi, który ostatnio uwielbia koparki traktory i inne takie. Książeczka pokazuje kolejne prace wykonywane za pomocą ciężkiego sprzętu na placu budowy. Po zakończonej pracy każda z maszyn dostaje prezent z miłym liścikiem, na koniec dowiadujemy się, jaki budynek powstał na tym placu. Rymowany, krótki tekst mi osobiście nie przypadł do gustu, ale w sumie nie mam logicznego uzasadnienia tego faktu. Zwyczajnie jak dla mnie za mało wpada w ucho. Przywykłam do książeczek dla najmłodszych, których rymowaną fabułę po dwóch czytaniach jestem w stanie wyrecytować, ten się nie zapamiętuje. Ale ilustracje, świąteczny klimat i ogólny wydźwięk publikacji działają na jej korzyść, nie żałuję, że ją zamówiłam, bo mały bardzo ją lubi.


Piękne jest przesłanie, które książeczka niesie. Każdy czeka na to, by go docenić, nawet najprostszy prezent potrafi uszczęśliwić obdarowanego. Fajnie jest obdarowywać bliskich.







10 komentarzy:

  1. Obydwie propozycje mi się podobają- akurat pierwsza książka dla starszego synka, który już sam czyta a druga dla młodszego:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Obie książeczki wpadły mi w oko :D świetne są - choć całkiem różne ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziennik cwaniaczka w zeszłym roku był numerem jeden dla mojego siostrzeńca, więc dostanie w tym roku Rowleya :)

    OdpowiedzUsuń
  4. "Dziennik Rowleya. Zapiski chłopca o złotym sercu" to coś dla mojego syna. Uwielbia książki o przygodach Cwaniaczka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak ktoś lubi magiczne klimaty z odrobiną sarkazm to polecam "O królewiczu, który się odważył" ;)podejrzewam, że mógłby się spodobać Twoim chłopcom ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe książki dla dzieci, mam nadzieje, że będą duża radością przy czytaniu w świąteczny czas, z rodzicami.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo podoba mi się ta książka z zapiskami. Jest idealna na Boże Narodzenie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ksiazki pod choinką są obowiązkowe!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Matka Żywicielka , Blogger