Jak to jest?

Jak to jest?

Najczęściel ludzie unikają tematu, bo nie wiadomo jak gadać, ale...
Czasem ktoś zbiera się na odwagę i pyta, jak to jest żyć z dzieckiem z Aspergerem. Odpowiadam więc - normalnie. Jeszcze chwilę temu mogłabym zapytać, jak to jest być rodzicem dziecka bez ZA.
Czy Twoje dziecko się złości, kiedy coś mu się nie podoba? Moje też, może czasem trochę bardziej. Czy Twoje dziecko czasem odmawia jedzenia? Moje też, tylko trochę głośniej. Czy smuci się, kiedy mu się coś nie udaje? Moje też, może trochę dłużej. Częściej muszę mówić o uczuciach, tłumaczyć je i pokazywać minę jaka im towarzyszy. Czasem muszę wytłumaczyć, że do Pani w autobusie nie mówimy na Ty. Zawsze musimy być konsekwentni, nie wolno nam odpuścić na chwilę. Nie ma wyjątków od zasad, bo to kosztuje sporo pracy, żeby te zasady wdrożyć na nowo. Zawsze musimy mieć wszystko zaplanowane, bo nic nie może nas zaskoczyć. Ale to całkiem normalne, Ty też masz zasady, planujesz, opowiadasz, tłumaczysz...
Twoje dziecko lubi, kiedy je chwalisz. Moje też. Takie pochwały budują jego poczucie własnej wartości. Lubi nagrody? Moje też, kolekcjonuje je i patrzy na nie, żeby przypomnieć sobie dlaczego warto się starać.
Kiedy moje dziecko je coś nowego, jak dzisiaj okruszek babeczki to odznaczamy datę w kalendarzu i klaszczemy jak dzicy, zawiadamiamy rodzinę i znajomych, bo oto stał się cud. 
Kiedy moje dziecko mówi, że kocha to ziemia się trzęsie, kiedy przytula, to krew gotuje się w żyłach, kiedy się śmieje, mam ochotę tańczyć, kiedy zjada zupę tak po prostu, to dzień staje się lepszy. Kiedy patrzy tymi wielkimi niebieskimi oczami prosto w moje oczy to, wiem, że damy radę, że pokonamy wszystko, co los rzuci na Naszą Drogę.
Jak to jest być rodzicem dziecka z ZA? Normalnie. Może trochę bardziej.



Copyright © 2014 Matka Żywicielka , Blogger