Co zrobić z krewetek

Krewetki wzbudzają często skrajne emocje. Widzę taką tendencję wśród mojego najbliższego otoczenia, że albo na widok krewetek w sklepie ludzie się ślinią, bo wiedzą, że to będzie uczta, albo zupełnie przeciwnie, odwracają wzrok, żeby o nich nie myśleć. Nie mam w planie nikogo namawiać, żeby spróbował krewetek, jeśli nie możecie na nie patrzeć, ale jeśli jadaliście je np. na mieście i chętnie byście sami spróbowali je przyrządzić, to mam dla Was przepis, który jest łatwy, szybki i niesamowicie smaczny.





Zacznę od tego, że ja osobiście na leniwca kupuje krewetki obrane z ogonkami (te średnie), male też są spoko, ale szczerze mówiąc nie zawsze są dobrze oczyszczone, a na takim maleństwie ciężko samodzielnie to poprawić. Dużych do makaronu zwyczajnie byłoby mi szkoda. Ostatnio często trafiają się w Lidlu w dobrej cenie, bo po 12 zł za 250 g i jakościowo są bardzo fajne. To jest już podgotowany produkt, więc różowy, szare krewetki są surowe.Zmienią kolor na patelni. Ale dość tego gadania, zróbmy sobie makaron!

Skladniki

200 g krewetek

300 g makarony

Pół papryczki chili

Pół pęczka natki pietruszki

Sok z połowy cytryny

2 ząbki czosnku

100 ml kremówki

Czerwona cebula

Łyżka masła

6 pomidorków koktajlowych przekrojowych na pół

Wykonanie

Krewetki rozmrozić, wstawić wodę na makaron. Cebulę posiekać, na patelni rozpuścić masło i zeszklic na nim cebulę, dodać krewetki, krótko obsmażyć, żeby krewetki delikatnie zbielały, dodać chili i czosnek, smażyć razem 2 minuty. Doprawić solą. Wlać śmietanę, doprowadzić do wrzenia, wyłączyć dodać sok z cytryny i natkę oraz pomidorki, wymieszać z makaronem i podawać. Dołożyłam jeszcze na koniec suszone algi (opcjonalnie) i wyszło przezaje.... 😉 Wyszły mi 3 porcje. Ja i Teodor byliśmy szczęśliwi, reszta nie jada.











5 komentarzy:

  1. Za owocami morza nie przepadam, ale raz na jakiś czas się na nie kuszę, tak aby oswajać się ze smakiem, przepis chętnie wykorzystam. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jestem z tych drugich. Nikt mnie nie namówi do zjedzenia krewetek.

    OdpowiedzUsuń
  3. wyglądają bardzo smacznie :) napewno wykorzystam przepis.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jestem wielką fanką krewetek, ale czasem mam na nie smaka. Te pokazane przez Ciebie wyglądają przepysznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiesz, że jeszcze nigdy nie próbowaliśmy krewetek? Twoje danie wygląda obłędnie ! W takim wydaniu na pewno są przepyszne !

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Matka Żywicielka , Blogger