Po jednaj dla każdego, książki dla 2, 7 i 10latka



Dwa dni temu Kazik zasnął Michałowi na kolanach o 14. Słodki widok śpiącego dziecka z łatwością może się jednak przeistoczyć w koszmar rodziców. Napiszę jedno zdanie i zrozumiecie co mam na myśli: Wstał o 18:30... O 21:30, kiedy statystyczny 2,5 letni chłopiec powinien już spać, Kazik bawił się w najlepsze i zadawał mnóstwo pytań. Co dla naszych, aktywnych na najwyższych obrotach od 5:30, mózgów okazało się nielada wyzwaniem. 



W takich momentach bywa, że ciężko wymyślać samodzielnie aktywność, która podziałałaby na mały motorek usypiająco. Na szczęście jest Pucio! Tej postaci chyba nie trzeba specjalnie nikomu przedstawiać, znają go wszystkie współczesne maluchy i kochają bez pamięci, bo Pucio, jest taki jak maluchy. Ciekawski, bywa nieporadny, ale przede wszystkim, jak nasze dzieci potrzebuje trochę wsparcia i tłumaczenia. Autorki tej serii moim zdaniem spisały się na medal, dlatego za każdym razem, jak w ofercie Naszej Księgarni pojawia się nowa książka, gra czy puzzle z nim - od razu je zamawiamy, bo to gwarancja zaangażowania Młodego. 

Dzień dobry i dobranoc

Pucio mówi dzień dobry 


Marta Galewska-Kustra - autorka historyjek z Puciem w roli głównej zdecydowanie miała do czynienie z dwulatkiem. Dziecko w tym wieku lubi rytuały, jednakowe powitania, zadawanie tych samych pytań, w kółko i znowu i jeszcze raz... "Pucio mówi dzień dobry" to historyjka na rano, Pucio i Misia jeszcze śpią, trzeba ich trochę połaskotać, żeby się obudzili, potem razem z nimi przywitać to, co widać za oknem, umyć ząbki i zrobić siku, wybrać ubranka na kolejny dzień i zjeść śniadanie. W kwestii posiłku warto pamiętać nie tylko o sobie, ale też o zwierzakach domowych. No i oczywiście jeszcze porcja ruchu! A teraz hop, hop i czas jechać do przedszkola.






Pucio mówi dobranoc


Ta książka ratuje życie przy każdym wieczornym wyciszaniu małego robocika, który zawstydziłby nawet królika z reklamy popularnych baterii. Bo co zrobić, kiedy cały dom już śpi, a maluch gra na ukulele? Najlepiej przekonać go, że już wszyscy przecież śpią. Tata Pucia opowiada mu o panu, , który pracował na dźwigu, ale potem wrócił do domu, pobawił się z synkiem, wykąpał go i już śpi, podobnie, jak pan, który sprzedaje lody i ciocia, u której Pucio był na urodzinach. Śpią już drzewa i wiewiórki, nawet rodzinne auto już śpi. Zanim dojdziemy do końca tej opowieści, Pucio też już śpi, a dziecko uraczone opowieścią przeciera oczy. 








Proste przyjemne teksty, ukazujące codzienne życie statystycznej rodziny w połączeniu z obrazkami Joanny Kłos, które pomagają maluchowi zrozumieć opowieść skradły serca wielu dzieci i rodziców. Jeśli jeszcze nie znacie Pucia, to polecam zacząć właśnie od tych dwóch książeczek.


Wielka Miłość


To ciepła opowieść o Dusi i jej pluszowym przyjacielu Psinku-Świnku. Mama Dusi właśnie zmieniła pracę i nie da rady odbierać Dusi z przedszkola, zrobiłby to tata, ale akurat musi wyjechać w delegację. Na ochotnika zgłasza się też Psinek-Świnek, który pluszową główką marzy, jak będzie kazał Dusi zaczekać na zielone światło, nim wejdą na przejście dla pieszych. Mamie jednak nie do końca podoba się ten pomysł na szczęście z odsieczą przybywają babcia Danusia i dziadek Włodzimierz. Para starszych, ale bardzo żywotnych ludzi. Kochają się tak bardzo, że dziadek ciągle ćwiczy, żeby nosić żonę na rękach, a babcia jest gotowa piec dla niego serniki, choć raczej nie powinna, bo talentu jej tu brak. Przyjazd dziadków zbiega się z pojawieniem się nowego kolegi w przedszkolu Dusi. Klaudiusz to jest prawdziwy macho, który szybko dostrzega piękno Dusi i może byłaby z tego miłość, gdyby nie fakt, że Monika obcięła Dusi warkoczyk i ta nagle przestała być dla Klaudiusza atrakcyjna. Ale Tomkowi podoba się nadal. Stary przyjaciel dziewczynki nie zamierza nic zmieniać w ich relacji i akceptuje Psinka-Świnka, który mimochodem gasi miłosny pożar w czerwonym czajniku. 











Bardzo lubię pióro Justyny Bednarek, na tle innych autorów dla dzieci wyróżnia się dojrzałą narracją, bogatym słownictwem i nieoczywistymi historiami, których tępo nie pozwala stracić czujności nawet na chwilę. Dusię i całą resztę bohaterów narysowała Marta Kurczewska i muszę powiedzieć, że bardzo mi się te obrazki podobają, są mięciutkie, jakby rysowane pastelami, a babcia i dziadek Dusi to jest mistrzostwo! Żadnych garsonek i krawatów, babcia w alladynkach i kwiecistej bluzce bardzo kojarzy mi się z autorką tekstu, bo Justyna Bednarek, to taki kolorowy ptak!

Zosia z ulicy Kociej Dolce Vita


Zosia po wakacjach zacznie naukę w siódmej klasie, z jednej strony nie może się doczekać tej przygody, ale z drugiej wcale nie chce, żeby wakacje się kończyły. W domu ciężko wytrzymać, bo trwa remont, na szczęście na horyzoncie widać zaplanowany wyjazd. Rodzina rusza do Włoch i byłoby to spełnienie marzeń, gdyby nie fakt, że wycieczka ma odbyć się wysłużonym kamperem, który już po drodze dostarcza wczasowiczom niezapomnianych przeżyć. Podróży dodatkowo nie ułatwia fakt, że dorośli nie do końca zaplanowali przejazd przez Europę. Drogowskazy wyskakują znikąd i nie sposób przeczytać, czy trzeba skręcić w lewo czy pojechać prosto. Droga chyba nigdy by się nie skończyła, gdyby nie pomoc uczynnego Polaka, który od lat mieszka na obczyźnie i postanawia pomóc rodzinie Zosi dotrzeć do gospodarstwa agroturystycznego, w którym mają się zatrzymać. Te wakacje okażą się niezapomniane z wielu powodów, jakich? Nie powiem, sami musicie przeczytać, a warto, bo książka jest lekka i zabawna, w sam raz na zbliżające się już wielkimi krokami wakacje.







7 komentarzy:

  1. Podoba mi się zawsze w książkach dla dzieci taka kreska, prosta i chwytliwa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla każdego znajdzie się ciekawa i wciągająca lektura :D

    OdpowiedzUsuń
  3. mamy Pucia, czekam na Psinka-Swinka ;-). Uwielbiam te książki, sama lubię je czytać i często proponuje je dzieciom :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam dzieciaki w takim wieku, więc te książki są mi dobrze znane i lubiane :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe książki. Moja już wyrosła z Takich, ale mieliśmy podobne :D świetnie się je czyta. Co więcej dużo uczą i dają niezłą zabawę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawe pozycje. Pucio podbija serca dzieciaków

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Matka Żywicielka , Blogger