Czym zająć dziecko w wakacje, zeszyty ćwiczeń, które zajmą Ciebie i dziecko

Zdarza Ci się czasem czuć strach? Podobno tylko głupi ludzie nie boją się nigdy niczego. Strach jest naturalny, tak samo jak złość, smutek, radość, wstyd... Wszystkie te uczucia są człowiekowi potrzebne, żeby mógł żyć w zgodzie ze sobą, akceptować i lubić siebie nie tylko musi dać sobie prawo do przeżywania ich. Nie zawsze to jest proste, a kiedy jesteś dzieckiem i wszyscy każą Ci być grzecznym, to zapanowanie nad emocjami może okazać się bardzo trudne. 





Dziś jest wpis książkowy. Ale proszę przeczytajcie go, bo to, co dziś Wam polecę, to prawdziwa petarda. Jako mama Aspika mam radar, kiedy takie pozycje pojawiają się na rynku informuje mnie o nich mój szósty zmysł. Tak było i tym razem. A że zaczęły się wakacje i pisania ze szkoły nie ma, to żeby rączki nie wyszły z wprawy, to takie książko-zeszyty ćwiczeń są jak najbardziej wskazane. Przed Wami seria "Akceptuję, co czuję"

O co chodzi


Każda z tych książek ma około 100 stron i składa się z trzech części. Jej postawą są ćwiczenia dla dzieci od lat pięciu, które pomogą uporać się z tym co trudne, ze strachem, emocjami i brakiem pewności siebie. Poza ćwiczeniami w zeszycie znajdują się też plansze do wycięcia, które pomogą utrwalić umiejętności uzyskane dzięki ćwiczeniom, trzecia część to poradnik dla rodziców, jak pomóc dziecku uporać się z trudnościami. W serii znalazły się "Strach - wróg czy przyjaciel?", "Moje emocje" i "Pewność siebie"

Opinia Zeta


Zet rzucił się na te książki, jak tylko otworzyłam paczkę, bardzo spodobała mu się szata graficzna, trochę zabawna, trochę komiksowa, bardzo zachęcająca. Uznał, że "Strasznie mega fantastycznie", że już na pierwszej stronie napisali, co jest mu potrzebne do rozwiązania zadań, bo nie będzie musiał po nic chodzić. Po czym usiadł z samym ołówkiem :D Cóż taki jego urok. Do zadań zasiadł niezwykle chętnie, bo większość z nich angażowała jego wyobraźnię, a przy okazji przypominała to, czego już uczył się wcześniej, ale nie zawsze pamięta, żeby stosować. Krótko mówiąc - podoba mu się.

Okiem Mamy


Bardzo podoba mi się to, że książka o Emocjach, ta którą uważałam za najtrudniejszą daje dziecko nagrodę już po 30 stronach, dyplom odkrywcy. Potem jest jeszcze więcej zabawy i utrwalania, ale też wiedzy, dziecko znajdzie w książce np. informację czym jest oksytocyna i jak ją w sobie wytworzyć, a także wiele innych fajnych pomysłów, jak poradzić sobie z emocjami. W części dla rodziców znajdziesz informacje o tym, jak korzystać z książki i jak sobie radzić, kiedy nic już nie działa. Powiem szczerze, że ćwiczenia, które znalazły się w tym zeszycie, to znane mi z innych źródeł techniki radzenia sobie z emocjami, tyle, że podane w bardzo fajny przystępny sposób.

Analogicznie do emocji wyglądają też książeczki o strachu i pewności siebie. Znajdziecie w niej m.in. sposoby na to, jak się uspokoić, kiedy pojawi się strach, ale też wytłumaczenie dlaczego to uczucie jest ważne i potrzebne. Ale nie zabrakło tu też "spreju na potwory". Rodzice dowiedzą się (lub przypomną sobie), że strach jest potrzebny i do czego, a także nauczą się pomagać dziecku w trudnych sytuacjach motywując je do pokonania strachu w sposób właściwy, nie wytwarzając niepotrzebnej presji, która tylko potęguje frustrację. Szczerze mówiąc ta książka pomoże i Wam w trudnych momentach.

Podobnie z pewnością siebie, nie tylko w dziecku zaszczepicie zdrowe poczucie własnej wartości, zobaczycie też, że Wy sami macie z czego być dumni. Dowiecie się także, że macie prawo różnić się od innych i to jest dobre. Ta nasza inność pozytywnie wpływa na naszą wartość jako ludzi. Książeczka uczy, że mamy prawo być różni i mamy prawo mieć swoje potrzeby i to jest dobre.

Podsumowując


Cóż Wam mogę więcej powiedzieć, te książki są świetne, nie tylko dla dzieci ze spektrum, ale dla każdego dziecka, dlaczego? Bo trzeba się uczyć radzić sobie z emocjami od najmłodszych lat. Żyjemy w rozpędzonym świecie, nasze dzieci mają mnóstwo zajęć od rana do nocy, często nie mają czasu, żeby zatrzymać się i zastanowić co czują. Moim zdaniem, dzięki ćwiczeniom w serii książeczek są w stanie nauczyć się przede wszystkim tego, że nasze wnętrze jest ważne, że trzeba o nie dbać, bo wtedy wszystko staje się łatwiejsze. Moim zdaniem - pozycja obowiązkowa na wakacje.

Książki ukazały się nakładem wydawnictwa Egmont, możecie kupić je np. TUTAJ w tej chwili są w promocji, więc korzystajcie.

9 komentarzy:

  1. Moja córka bardzo lubi taki ksiażęczki z zadaniami. To utrwala naukę w przedszkolu i pozwala się doskonalić

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieci uwielbiają takie książeczki z ciekawymi zadaniami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne książeczki mój syn uwielbia takie kreatywne zadania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mojego synka chyba jeszcze zbyt ambitnie, ale dla nieco starszych dzieci to świetne rozwiązanie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyznam, że już wcześniej czytałam o tych książkach, fantastycznie, że powstają takie publikacje, dzieciom nie jest łatwo przejść przez niektóre emocje, a takie książeczki pomagają w rozmowie o nich.

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacyjne propozycje! My również szukamy różnych urozmaiceń, z których możemy skorzystać zarówno w domu jak i na kocyku w ogrodzie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Interesujące pozycje, oswajające dzieciaczki z emocjami!

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne są tę książki. Warto je poznać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajne te książki - poruszają bardzo ważny temat! Książek nigdy za wiele.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Matka Żywicielka , Blogger