Niczym łania. Co to są kąpiele leśne

Żyjemy w czasach, kiedy "Szybko, szybko" pada z naszych ust częściej niż szczere "co słychać?". Garściami wciągamy tabletki na ból, nastrój, odporność i wszelkie inne dolegliwości, które są niczym innym, jak efektem naszego stylu życia. A gdyby tak wyrzucić zawartość apteczki (oczywiście nie mówię o lekach niezbędnych) i spróbować pozbyć się całego tego bólu inaczej?


Matka Żwicielka


Przez ponad 90 procent czasu, kiedy ludzkość jest na ziemi, żyliśmy blisko przyrody, naszym życiem kierował rytm natury, a dziś? Dziś już nie jest tak różowo, ale możemy próbować. Po zachłyśnięciu się smakami świata dostępnymi w każdym dyskoncie, znów chętniej szukamy lokalnych produktów, tego, co akurat w tym momencie roku smakuje najlepiej. A gdybyśmy zbliżyli się jeszcze bardziej?

Uczmy się od najlepszych


Japończycy słyną z tego, że ich życie jest powolne i spokojne (przynajmniej w teorii), w każdym razie oni od czterdziestu lat definiują i opisują kąpiele leśne, jako sposób na wiele dolegliwości cywilizacyjnych. Zdaniem japońskich naukowców ten rodzaj spędzania czasu nie tylko pomaga nam się odprężyć i zwolnić w codziennym pędzie, ale też przynosi realne korzyści dla zdrowia, wpływa bowiem na nasz układ immunologiczny.

Jak się kąpać?


Jeśli myślicie, że mózg mi przymarzł, skoro proponuje Wam kąpiele na łonie natury w styczniu, to muszę Was rozczarować. Nie będzie biegania niczym gołe łanie po leśnych polanach, ani pławienia się w lodowatym strumyku. Znaczy jak ktoś lubi, to proszę, ale nie o to tu chodzi. Chodzi o to, żeby zanurzyć się w lesie. Przebywać wśród drzew. W sposób spokojny i uważny. Chłonąć go,spokojnie i głęboko oddychać. Można zabrać dzieci, psa, przyjaciół, ale najważniejsze, żeby skupić się na tym co nas otacza i oddychać. Głaskać gałęzie, słuchać szelestu pod stopami, skrzypiących koron drzew, przytulać się do ich pni. Chłonąć.

Ojciec Żywiciel

Potęga inhalacji


Aromaterapia - to ona czyni cuda w leśnych kąpielach. Głęboko oddychając w lesie wchłaniamy fitoncydy czyli substancje lotne wytwarzane prze rośliny leśne. Ten niezwykły koktajl wpiera nasz układ odpornościowy, pomaga zwalczać grzyby i bakterie kłębiące się w naszych organizmach. Dodatkowo taki spacer obniża ciśnienie i puls, zmniejsza więc ryzyko chorób serca. Działa atystresowo i antydepresyjnie. Mówi się, że regularne leśne kąpiele zwiększają produkcję komórek NK  czyli naturalnych zabójców komórek nowotworowych.

Ojciec Żywiciel

Las na receptę


Już nie tylko Japończycy, ale również mieszkańcy Korei Południowej wychodzą coraz częściej z gabinetu lekarskiego z zaleceniem kąpieli leśnych. Rząd kraju kwitnącej wiśni w latach 2013-2014 zlecił badania mające w sposób naukowy udowodnić skuteczność tej metody leczenia. Jak grzyby po deszczu rosną kliniki i SPA oparte właśnie na kąpielach leśnych.

Nie czekaj do wiosny


Las jest dobry o każdej porze roku. Instynkt każe nam szukać oznak wiosny wśród drzew, latem chronić się w ich cieniu, jesienią iść na grzyby i podziwiać oszronione gałęzie. Każda pora jest dobra. Nie masz pod nosem lasu? Idź do parku, ważne, żeby to był długi i regularny spacer. Oddychaj.

Matka Żywicielka

8 komentarzy:

  1. Mamy obecnie to szczęście, że każdego dnia korzystamy z uroków lasu i jeziora. Po życiu w wielkim zanieczyszczonym Hanoi teraz wieś szwedzka wydaje się dla nas cennym skarbem. Natura jest darem, z którego my korzystamy każdego dnia. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak! Kąpiele leśne! Lubię, korzystam, polecam i zalecam. Każdemu. Aż szkoda, że tak często o takich prostych sprawach zapominamy. Najprostszych, najtańszych i dostępnych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba wypróbuję tych spacerów po parku co weekend, odpocznę od komputera i cyferek...

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie kąpiele to ja lubię i to bardzo, ale u nas w NI ostatnio pogoda nie pozwala na taką rozkosz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W NL to generalnie słabo z lasami, bo nie wolno nawet ze ścieżki zejść 🙈

      Usuń
  5. Polaków w lasach bardzo dużo. Widać na mojej wsi.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie las był zawsze magicznym miejscem i dawał ukojenie we wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zeby jeszcze tylko w moim pobliżu był jakiś zielony skrawek, jakieś drzewko do którego mogłabym się przytulić... Niestety. Beton.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Matka Żywicielka , Blogger