Okiem Żywiciela: Czy dzieci powinny uczyć się o drugiej wojnie światowej?

Od jakiegoś czasu pojawiają się różne koncepcje i opinie na temat nauki o IIWŚ i Holocauscie. Ostatnie,które pamiętam to: "Nie powinniśmy uczyć o holocauście żeby nie uprzedzać dzieci do Niemiec " i "Nie powinno się uczyć małych dzieci o wojnie ,bo to zbyt mocny temat". Myślę,że obie te wypowiedzi w Polsce nie znajdą zbyt wielu sympatyków ale myślę, że warto się nad nimi troszkę zastanowić szczególnie, że ten temat, co jakiś wraca i myślę, że na Zachodzie w końcu znajdzie wystarczającą ilość sprzymierzeńców, żeby zyskać akceptację.


pixabay

Czy przyszłe pokolenia powinny się uczyć o II WŚ?


W kwietniu 1945 roku Eisenhower specjalnie pojechał do obozu koncentracyjnego zabierając ze sobą dziennikarzy i fotografów, żeby móc osobiście świadczyć o istnieniu takich miejsc, bo obawiał się, że ktoś kiedyś zarzuci mu, że te obozy to tylko wymysł propagandy. Myślę, że wykazał się wielką przenikliwością w tym temacie. Czy za 100 lat powinno się uczyć o tej wojnie? Myślę, że tak, skoro uczymy się o wojnach, które były 500 lat temu to czemu ta wojna miałaby być wyjątkiem?

Czy powinniśmy nienawidzić dzisiejszych Niemców?


Nie, uważam, że nie mamy ani jednego powodu więcej do nienawiści w stosunku współczesnego młodego Niemca niż do Anglika czy Francuza. Spójrzmy prawdzie w oczy. Ostatnie 300 lat było po prostu bardzo niełaskawe dla naszego kraju. Niestety ten czas, a szczególnie ostatnie 100 lat to błyskawiczny rozwój technologiczny, a przez to znaczne "zmniejszenie" się naszego globu. Większość z europejskich państw ma wiele krwi na rękach i Niemcy nie są tu wyjątkiem niestety. Wystarczy przypomnieć sobie okres kolonializmu albo poczynania Napoleona.

Czym jest nowoczesny patriotyzm?


Dzisiaj patriotyzm jest dużo trudniejszy niż 200 lat temu. Już nie wystarczy nosić odpowiednich kolorów i tłuc się z każdym, kto nosi inne. Wiele państw wspiera swoje firmy i stara się je chronić przed zbyt silną konkurencją zewnętrzną, jednocześnie starając się pozyskiwać jak najwięcej dla siebie, a wszystko to z uśmiechem i frazesami o wspólnocie narodów i globalizacji wyrównującej szanse na ustach. Dzisiejszy zdrowy patriotyzm można porównać do bycia na festiwalu muzycznym, masz się dobrze bawić, poznawać nowych ludzi i czerpać jak najwięcej z tego, że przyjechałeś, a jednocześnie musisz pilnować portfela i dbać o to, żeby nogi były suche.

Moim zdaniem uczenie o II Wojnie Światowej jest słuszne, ale szczególnie w Polsce powinniśmy uczyć nie tylko o tym. Bardzo duża część materiału z historii to nasze porażki, zaczynamy potopem szwedzkim, potem rozbiory, wojna ,okupacja i na koniec komunizm. Wyłania się z tego mocno ponury obrazek, z którym nasze dzieci wychodzą na świat. Ja wiem, że to trzeba im opowiedzieć ale starajmy się szukać wynalazków, osiągnięć, rekordów w końcu tego też mamy sporo. Dajmy naszym dzieciom powody do dumy z bycia Polakami. W końcu dał nam przykład Małysz jak zwyciężać mamy... :)


5 komentarzy:

  1. Tak.popieram w kwestii
    CIESZMY SIE BYĆ POLAKAMI
    mamy do tego powody.
    Każdą formę walki o to, że dziś 101,tu czytaj IIWŚ też, nalezy czcić i pamietać.
    Jestem przeciwna ciągłej dominacji w tonie, że tylko snutek i łzy i doskonale zdaję sobie sprawę,że to uszlachetnia...Ale czasem mówić nie można, bo zaciska gardło...

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem, jak najbardziej, ale także o tym, co działo się później na całym świecie. Zwłaszcza o tym, aż do dziś.

    Pozdrawiam,
    VB

    OdpowiedzUsuń
  3. Powinniśmy uczyć dzieci o II wojnie, stopniowo zwiększając zakres informacji (np. 6 latek nie musi jeszcze znać prawdy o obozach i wszystkich okrucieństwach, ale dzieci kilkunastoletnie już tak), aby ta historia nigdy więcej się nie powtórzyła.

    OdpowiedzUsuń
  4. Powinniśmy uczyć o II wojnie światowej ale to nie znaczy że mamy nienawidzić Niemców. Wiedza powinna być oczywiście przekazywana stosownie do wieku dzieci

    OdpowiedzUsuń
  5. Wczoraj byłam w kinie na Obywatel Jones. Uważam że młodzież 8klasy i wzwyż, powinna zobaczyć ten film. Ja w 8 klasie byłam w Oświęcimiu, zostało to we mnie do dzisiejszego dnia. W dobie czasów mega konsumpcyjnych, dzieci mających "wszystko" takie filmy wprowadzają zdrowy rozsądek. Dzieci powinny znać historię kraju i świata.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Matka Żywicielka , Blogger