Jedna na sześć, ubóstwo menstruacyjne

W moim świecie, jak idzie się do ginekologa, to u niego w toalecie leżą podstawowe środki higieniczne, jest bidet. W domu też czekają na mnie wkładki, podpaski i inne takie akcesoria, niezależnie od tego, którą torebkę wezmę do ręki, mogę być pewna, że tam też mam coś, co pomoże mi przetrwać, jeśli "te dni" mnie zaskoczą. Normalne?

pixabay

Dla mnie tak, dla Ciebie pewnie też, ale czy dla każdego? Szczerze mówiąc, jak czytałam po raz pierwszy o ubóstwie menstruacyjnym, to przecierałam oczy ze zdumienia. Niby taka świadoma, ogarnięta, oczytana... A nie miałam pojęcia, że coś takiego istnieje. Wiecie, jak każdy czasem jęczę, że nie mam kasy, że przydałby się remont, fajne wakacje... Ale prawda jest taka, że mamy co jeść, jeśli zachorujemy kupujemy przepisane przez lekarza leki, a jeśli mam okres, bezrefleksyjnie wrzucam w sklepie do koszyka to, czego potrzebuję.

Polskie nastolatki

Co szósta dziewczyna w Naszym Pięknym Kraju w "te dni" nie chodzi do szkoły, bo nie ma dostępu do środków higienicznych, które pozwoliłyby jej normalnie funkcjonować. Rozumiecie to? Co szósta... Nie wiem czy masz drogi Czytelniku córkę, ja nie mam, ale gdybym miała i nie mogłabym jej zapewnić odpowiedniej ochrony, to byłoby mi z tym mega źle. W Polsce żyje się coraz lepiej, mamy świetne uczelnie, doskonałych naukowców, jesteśmy eko, a jednak w cieniu tego całego blasku wiele nastolatek nie może normalnie żyć. Przeraża mnie to. Bo wiecie, poza tym, że perspektywa dostania okresu w szkole jest dla nich mega przerażająca, bo przecieknie, to jeszcze są wyłączone. Te dziewczyny często każdego miesiąca opuszczają kilka dni szkoły  w miesiącu. Robią im się zaległości, czują się gorsze, upokorzone, cierpią na tym ich relacje społeczne, a przy tym często te dni są nieusprawiedliwione...

Nie umiem, nie próbuję i nawet nie chcę sobie wyobrażać jak te dziewczyny się czują. Młode piękne kobiety, przyszłość tego narodu zatrzymane przez okres. Ile lekcji, ile fajnych spotkań ze znajomymi, zawodów sportowych, olimpiad i zwykłych śmiechów i ploteczek z koleżankami je omija, bo nie mają podpasek.

materiały prasowe

Kup podpaski, albo nie

Przecież i tak to robisz, więc kup, najlepiej na zapas, jeszcze do 15 marca wybierając w dowolnym sklepie Always, możesz im pomóc. Producent tych podpasek, za każdą kupioną do 15 marca paczkę podpasek Always oraz co ważne za każde zdjęcie zamieszczone w mediach społecznościowych i oznaczeniem @always_polska i hashtagiem #AkcjaDonacja przekaże dla PCK donację na zakupu podpasek dla dziewczyn, które nie mają do nich dostępu, po to, żeby mogły normalnie żyć.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Herbata w porcelanowej filiżance, czerwona szminka, tusz do rzęs w ładnym opakowaniu. Atrybuty kobiecości. Są też inne. Niektóre mniej przyjemne. Miesiączka nie jest najprzyjemniejszym, co nas spotyka. Ale jakoś sobie radzimy, możemy wybierać spośród szerokiej gamy środków higienicznych. Rozprawiać o tym, czy te wielorazowego użytku mają wyższość nad jednorazowymi, bo są eko... Możemy, my możemy. Ale 1 na 6 polskich nastolatek marzy o dostępie do JAKICHKOLWIEK podpasek, które pozwolą jej w "te dni" pójść do szkoły! To nie jest pomyłka co szósta polska nastolatka w XXI wieku nie ma dostępu do środków higienicznych. Przerażające? Bardzo. Ale możemy pomóc. Wystarczy, że od 1 do 15 marca kupisz dowolna paczkę podpasek @always_polska lub już teraz wstawisz dowolne zdjęcie oznaczając je #akcjadonacja i oznaczając @always_polska a firma przekażę donacje dla PCK na środki higieniczne dla tych nastolatek, które same nie mogą ich kupić. Dzięki @allaboutlife.pl za nagłośnienie akcji 💪 #lipsense #mysenelook #perfectlips #lipgoals #beautifullips #fulllips #liplove #plumplips #flatlaycosmetics #ofsimplethings #smallmomentsofcalm #simpleandstill #calm_collected #slowandsimpleday #fashionstyles4love #myseasonalstory #microinfluencer #mystoryoflight #inspiremyinstagram #maccosmeticspoland #makeuptime #czasdlasiebie #czasdlamamy #mojczas #kobietaniezalezna #kobietasukcesu #kobiecość

Post udostępniony przez Marta Lewandowska (@matka_zywicielka) Lut 24, 2020 o 9:07 PST