Uwaga, będę jęczeć i marudzić

Dziś będzie post jęczący. Nie przygotowałam zapasu na wyjazd, to mam 😉 Prawdę mówiąc wczoraj wieczorem uznałam, że jak dzień czy dwa nie zamieszczenie artykułu na blogu, to świat się nie zawali, po czym przypomniałam sobie postanowienia noworoczne i odkryłam, że przecież miałam pisać codziennie.



Jutro zaczynają się Święta, my nie zdecydowaliśmy jeszcze czy zostaniemy w domu, czy pojedziemy do rodziców, więc jak się zapewne domyślacie nie ma mowy o żadnych przygotowaniach. Chociaż w odróżnieniu od zeszłego roku mamy w domu jajka, to szczerze mówiąc nic ponad to. Jutro rano zamiast popędzić do sklepu po biała kiełbasę popędzimy do lekarza. 

Kazik w placki


Popatrzyłam na moje dziecko nr 3, które wyglada, jakby przesadził z solarium i nie mam wątpliwości, rumień zakaźny, szczęśliwie bez gorączki i innych objawów, tylko wysypka. Do tego mój mały książę odkrył, że na spacerze nie trzeba chodzić, można usiąść na parkowej ścieżce i grzebać w ziemi. Na wszelkie próby zmiany jego planów reaguje histerią, więc jest bardzo uroczo.

Przeprowadzka po dwóch nocach


O tym napiszę Wam więcej w podsumowaniu wyjazdu, ale wiedzcie, że spacer z trójką dzieci, wózkiem i milionem tobołów o 21 przez Wrocław nie należy do moich ulubionych rozrywek. Chociaż dzieciom się podobało.

Spadek nastroju


Pewnie jeśli nie jesteś tu pierwszy raz to domyślasz się, że nie jestem w szczytowej formie, jakoś tak mnie dopadł zjazd. Nawet moje włosy o tym krzyczą, nie mogę ich ułożyć i to mnie frustruje. Wam życzę dobrej środy, a sobie szybkiego ogarnięcia się 😉

6 komentarzy:

  1. Dużo zdrowia dla Was! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo siły i zdrowia :) nie zawsze musimy być w dobrej formie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. współczuję. Zdrowia życzę. i wszystkiego dobrego na nowej drodze życia - jak rozumiem w nowym lokum. Powodzenia i dobrych, spokojnych i zrelaksowanych świąt.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jutro jeszcze nie święta, dopiero Wielki Tydzień. Też mam sporo w plecy ale myślę, że się wyrobię. :) Dużo zdrówka życzę😁

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdrowia, zdrówka, zdróweczka :) Święta juz za rogiem a ja mam sporo do nadrobienia w tym temacie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdrowia, zdrowia i duuużo sił!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Matka Żywicielka , Blogger