Chodź do kuchni! Dwa dania z tych samych składników

Od czasu do czasu zdarza mi się napomknąć o tym, że lubię gotować. W naszym domu niewiele jest takich dań, które zjedzą wszyscy.Szczerze mówiąc, szukając teraz w pamięci takich dań, które jedzą wszyscy nie odnajduję. Michał nie je rosołu i ryby, Zet nie je mięsa, Ted nie lubi placków ziemniaczanych, a Kazik ma takie dni, że w ogóle nie je.




Dlatego za wielki sukces poczytuję sobie takie obiady, kiedy uda mi się zrobić większość potrawy w jednym garnku. Jakiś czas temu wpadłam w popłochu w sobotni wieczór do Biedronki, bo uświadomiłam sobie, że w niedzielę sklepy będą zamknięte. Całkiem przypadkiem trafiłam na stand Knorra. Post nie jest sponsorowany.

Fajne mieszanki


Od lat, jeszcze zanim w naszym domu pojawiło się pierwsze dziecko przestaliśmy używać kostek rosołowych, jarzynek i innych Veget. Od pierwszych aplikacji typu "co znaczy E?" unikamy wyskoprzetworzonej żywności, a co za tym idzie porzuciliśmy fixy, miksy i inne ułatwiacze, A jednak mój wzrok zatrzymał się na tym standzie, bo paczuszki miały inną szatę graficzną, niż to co firma oferowała wcześniej. Po przeczytaniu składu nie odnotowawszy żadnych utrwalaczy, konserwantów a nawet soli, pokusiłam się o zakup pełnej oferty. A ponieważ każda torebeczka kosztowała 1,39 zł to stwierdziłam, że taką inwestycję mogę poczynić.


Jedne zakupy


Kilka dni temu pisałam na moim Instagramie o zupie-krem we włoskim stylu. Dziś dam Wam na nią przepis i podpowiem, co jeszcze z tych składników możecie zrobić.

Co kupić?
bakłażan
cukinia
2 czerwone papryki (czy wiecie, że do gotowania trzeba brać te z trzema dupkami, a do kanapek z czterema?)
2 cebule
3 ząbki czosnku
seler naciowy
2 marchewki
brokuł
1 ziemniak
1 por

Danie nr 1: Zupa-krem w stylu włoskim



Łyżkę masła roztapiam w garnku, szklę na nim posiekaną drobno cebulę i por oraz mix przypraw, pod koniec smażenia dodaję przeciśnięty przez praskę czosnek. Zalewam wodą i dodaję połowę warzyw, całego ziemniaka. Przyprawiam do smaku solą, pieprzem, ziołami prowansalskimi,gałką muszkatołową i Knorrem do Za''atara. Na koniec miksuję i jaram się tym, co mi wyszło. Podaję z groszkami ptysiowymi.



Danie nr 2: Za'atar


Z założenia jest to danie wegetariańskie, ale ja lubię mięso. Warzywa z listy zakupów kroję w kostkę i wrzucam do brytfanki, skrapiam oliwą i wkładam na 40 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Filety z udek kurczaka kroję w kostkę i podsmażam na oleju. Na patelnię z mięsem dodaję upieczone warzywa. Dalej robiłam zgodnie z przepisem na opakowaniu przyprawy. Podałam z kaszą gryczaną. Było naprawdę smaczne.




Koreański grill


Wczoraj wróciłam z zakupów i stwierdziłam,że w sumie ni kupiłam nic na obiad. Na szczęście miałam w domu schab,gruszkę, sos sojowy... Zabrakło kolendry, ale i tak wyszło fajnie. Dojrzałą gruszkę starłam na tarce, dodałam 4 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę, sos sojowy, skończył mi się olej sezamowy, więc dodałam czarny sezam, sok z połowy cytryny, dwie łyżki oleju słonecznikowego i posiekany szczypior, wsypałam mieszankę przypraw, wymieszałam i włożyłam plastry schabu. Po dwóch godzinach usmażyłam na mocno rozgrzanej patelni grillowej. Podałam z ziemniakami i surówką z rzepy i papryki. Danie jest ostre ale smaczne.






Jeśli traficie na te mieszanki w sklepie koniecznie zobaczcie ich skład. Warto.



6 komentarzy:

  1. pierwszy raz widze te mieszanki ale m i narobiłas smaku:0 musze spróbowac;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobają mi się takie improwizacje w kuchni.

    OdpowiedzUsuń
  3. Danie nr 2 muszę zrobić, albo wpaść do Was na nie :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Szybko i smacznie - to coś dla mnie. Przepisy wyglądają smakowicie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Te dania wyglądają tak smacznie, że zrobiłam się głodna

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja zdecydowanie wybieram szybkie dania, a planując posiłki nauczyłam się, żeby zakupy były spójne :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Matka Żywicielka , Blogger