Moja kolekcja przesądów dla ciężarnych. Z przymrożeniem oka

Kiedy Twój ciążowy brzuch zaczyna być widoczny, Twoje ciało nagle staje się dobrem narodowym. Każdy kogo spotkasz na swojej drodze może poczuć się, jak ciocia dobra rada i powiedzieć Ci jak żyć, ubierać się oraz z największą radością: czego robić Ci nie wolno. Ludzie wymyślili nawet całkiem fajne porady dla ciężarnych.

fot. pixsabay/redgular

Płeć wypisana na twarzy i talerzu


Jeśli w ciąży wyglądasz ładnie będziesz mieć syna, córka odbiera urodę.
Jak sobie przypomnę, jak wyglądałam w ciąży z Zetem, to zastanawiam się, gdzie jest moja córka?! Zresztą dwa kolejne razy też wiele lepiej nie było. Może dlatego mam takich ładnych synów, ale jednak synów. Sprawdzałam ;)

Masz apetyt na słodkie - będzie dziewczynka, smaczek na ostre - chłopak!
W pierwszej ciąży nabiał non stop, w drugiej mięso w trzeciej owoce, warzywa i słodycze. Trzech chłopców, ale fakt faktem, że moje przystojniaki najchętniej jedzą to, co pociągało mnie z nimi w ciąży.  Więc jedz to co zdrowe, niech dziecko zaprzyjaźnia się ze smakami, może potem będzie łatwiej. Ale płci tak nie wywróżysz ;) Możesz jeszcze spróbować ocenić po kształcie brzucha, wg "znawców" dziewczynki wolą mieszkać w okrągłych, chłopcy w spiczastych. Pępek mamy? wiadomo, że chłopiec go wypchnie, dziewczynka ponoć nie ma czym.

Ciężarna może przynieść pecha!


Nie dziw się, że ludzie Cię unikają. Według niektórych przesądów, jako chrzestna przynosisz pecha podawanemu niemowlęciu, ściągasz niepłodność na parę młodą, na której weselu się zjawisz, nie zbliżaj się też do innych ciężarnych, tu jest kwestia rywalizacji, tylko jedna z Was będzie się cieszyć zdrowym maleństwem. Nie pytaj mnie co masz robić w poczekalni do lekarza, lepiej tam nie chodzić tam same ciężarne. A i na pogrzeb też się nie wybieraj, przyniesiesz pecha własnemu dziecku. Najlepiej zamknij się w domu i połóż skrzyżowane nogi w górze przynajmniej urodzisz w terminie.

Siedzenie w domu ma jeszcze jedną zaletę


Nie zapatrzysz się na nikogo brzydkiego, rudego, garbatego, niemiłego, itd, bo gdyby tak było to bądź pewna, że dokładnie takie będzie Twoje dziecko! "Rudości" możesz też uniknąć jeśli zrezygnujesz z farbowania włosów. Brzmi strasznie? Tylko nie łap się za brzuch, bo jeśli zrobisz to w strachu, to zafundujesz dziecku nieestetyczne znamię. A! Fryzjera sobie daruj zupełnie, obcinając włosy skrócisz dziecku rozum, a kto by chciał mieć głupie dziecko? Zastanawiasz się kiedy skompletować wyprawkę? Niech ktoś to ogarnie za Ciebie po porodzie, zbyt szybkie zakupy przynoszą pecha. Kupiłaś jednak wózek? Nie bujaj nim, bo dziecko będzie miało "krzyczka"!

Gdyby ktoś chciał Cię odwiedzić, jak tak siedzisz w tym domu, to nie sprawdzaj przez wizjer, ani dziurkę od klucza, kto stoi przy drzwiach, bo maleństwo będzie zezowate.

Pępowina tylko czeka...


Daruj sobie zbieranie ogórków, noszenie naszyjników i chodzenie pod sznurkami z praniem, kiedy zrobisz którąś z tych rzeczy sprytna pępowina okręci się wokół szyi dziecka. Jest oczywiście szansa, że unikniesz prowokowania losu siedząc w domu, ale co w tym domu robić? Niebezpieczne może być zmywanie, bo jak ochlapiesz brzuch urodzisz małego alkoholika, seks też odpada, od tego dzieciom ropieją oczy. Chcesz usiąść i zapłakać gorzko nad swoim losem? Proszę bardzo, byle nie po turecku, bo biedne dziecko będzie mieć krzywe nogi!

Moi osobiści faworyci


Spodziewasz się syna? Koniec z makijażem, chyba, że chcesz żeby był transwestytą. Myślisz, że czekając na córkę możesz się malować? Nic z tych rzeczy! No chyba, że lubisz ladacznice. Ale w ramach upiększania możesz spać w kożuchu, on gwarantuje, że dziecko będzie miało loczki jak pierścionki. Zgaga? Spoko, dziecku rosną włoski, to normalne. Tylko nie przytulaj psa, bo biedne dziecko nie tylko urodzi się z czupryną, ale nawet uszy będzie mieć włochate!

Macie jeszcze jakieś kwiatki?

18 komentarzy:

  1. U mnie w pierwszej ciąży jakimś cudem chłopiec ktorego wróżyli z urody, diety i mdłości w drugiej połowie ciąży zamienił się w Zuźkę, i to z lokami mimo że nie spałam w kożuchu
    No taki z niej żartowniś 😂.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może Krzysiek zarzucał na Ciebie ko,ich jak nie patrzyłaś 😂

      Usuń
  2. Niezła ta lista. Sporo się dowiedziałam. Może lepiej po fakcie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie wierzyłam z żadne przesądy ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu nie chodzi o wiarę, tylko zaangażowanie społeczne 😂

      Usuń
  4. "Koniec z makijażem, chyba, że chcesz żeby był transwestytą" tego nie słyszałam. Hmmm, my coś o tym wiemy prawda. Ja mam dwoch, a Ty trzech. Ciekawe co z nich wyrośnie za lat kilka. Wrócę do tego wpisu wtedy i dam znać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, spoko do tej pory pewnie zbiore jeszcze kilka 😂

      Usuń
  5. Jestem mama 2 chłopców, i różne teksty słyszałam. Nie dawaj lalki bo zobaczysz co z niego będzie, kuchnia drewniana nie dla chłopca, zamaek dla księżniczek też be. Mam na to sposób, robię swoje i tyle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to te jak dzieci są już po drugiej stronie brzucha to inna bajka 😉

      Usuń
  6. Jakiś czas temu również pisałam o przesądach które słyszałam: często mi powtarzano abym nie nosiła biżuterii bo dziecko się owinie pepowiną, nie patrzeć na ogień bo będę miała rudzielca. Z tym smakiem też insynuacje się pojawiały słony słodki itp.nic się nie sprawdziło. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też kiedyś pisałam na ten temat. Niektóre przesądy są naprawdę zadziwiające. Mnóstwo osób jednak nadal w nie wierzy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pamiętam, pamiętam, nasłuchałam się swego czasu :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie lubię przesądów, a przyznam, że słyszałam naprawdę całą masę idiotycznych. Myślę, że wzięły się stąd, że kiedyś ludzie nie mieli Googla :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czasami się zastanawiam jaką trzeba mieć fantazje by wymyślać takie rzeczy :D

    OdpowiedzUsuń
  11. No proszę, a ja znałam tylko to o farbowaniu włosów i o "robieniu" dziecku znamienia :D biedne te ciężarne, tak muszą uważać przez cały czas ;)
    Mam tylko nadzieję, że jak przyjdzie moja pora, to bliscy nie będą mnie straszyć takimi absurdami.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszyscy mi mówili, że będzie syn, bo ładnie wyglądałam w ciąży. A mnie szlag trafiał, bo marzyłam o córce. Potem jak już znałam płeć to tylko się śmiałam pod nosem. Nie wierzę i nie uznaję żadnych przesądów: czerwonych kokardek na wózkach, niebieskich podwiązek na ślubach i innych dziwnych zabobonów. Nie i już ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Z tym pojawianiem się na weselu w ciążku to rozbroiło mnie totalnie. Ja wiedziałam, że Polacy mają mnóstwo przesądów, ale niektóre to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać. Tak samo miałam jak zaczęłam czytać wszystkie przesądy ŚLUBNE. Polecam zobaczyć - kupa śmiechu! :D (zwłaszcza te mniej znane)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Matka Żywicielka , Blogger